cze 28 2004

Wieczór na pomoście...


Komentarze: 4

Byłem z Kerui nad jeziorkiem na pomoście. Se tak siedzielismy z godzinę i se gadamy, spoko luzik. Potem, też se siedzieliśmy, ale tak jakoś trochę bliżej siebie, a potem jeszcze bliżej... i jeszcze... i ją tak obiołem, a ona mnie :-) I tak fajnie było... dalej se gadaliśmy... i już miało coś być... już się na coś zapowiadało... ja się jeszcze bardziej zbliżyłem (choć było to juz nie możliwe) i tak nagle... Lana wysłała mi SMSa, no świetnie czemu w tym momencie? A miało być tak fajnie...

artv : :
29 czerwca 2004, 20:30
Ja chciałam Cię tylko w imieniu Zuzy pozdrowić. I też prosiła żebym Ci powiedziała że ona Cię bardzo kocha;-P
maleńka56
29 czerwca 2004, 18:36
Jak Ty chciałeś popełnić samobójstwo to ja jestem ŚWIĘTA!!!! buhahahahaha.Twoja dziewczyna ma śliczne imie..buhahahaha Jak byś nie wiedział kim jestem to chodziłam z Tobą do podstawówki!!!!
Lana
29 czerwca 2004, 11:26
No to jak już i taq by nic nie było to mogliście odpisać na tego Smsa !!
miśka
29 czerwca 2004, 10:03
tak jak obiecalam ze napisze komnta to pisze. gratuluje ci artur tej chwili ale tak jeest zawsze ze ktoś czy cos ją przewie;)

Dodaj komentarz